Przejdź do głównej zawartości

Frustracji smak...

Gdy budzi się mrok, gdy w szybę zagląda strach. Gdy ciszy czar przerywa krzyk, gdy gasną wszystkie światła miast. Gdy cicho Ty, gdy cicho ja... kwili czas, płacze los, chwili ton marszczy brwi. Oka błysk, zębów świst tworzy dziś muzyczny list. Gdzieś w pragnieniu, gdzieś nad własnym zdaniem, gdzieś po prostu. Kłuje, drąży, drapie, piecze. Marzyć nie daje, oddychać nie pozwala. Frustracji smak...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamiętaj by dawać to co najlepsze!

Z szacunkiem podchodź do gór czyiś oczekiwań, omijaj łańcuchy obowiązków, sznuruj porządnie buty swojej ambicji. Wchodź zawsze od południa by mech czyiś czarnych chmur nie przekroczył twojej drogi. Na koniec ciesz się ze zdobycia szczytu ale nie myśl, że większych nie ma i możesz już odpocząć. Hartuj duszę, uchylaj komuś słońca ale to przenigdy się nie poddawaj. Czas w podróży z kimś mija szybciej. Pamiętaj by dawać to co najlepsze!

Każda śmierć to czas zadumy...

Każda śmierć to czas zadumy. Chwile, w których należny zastanowić się nad swoim życiem i pewnymi wartościami. Tak nie wiele mamy kiedy odchodzimy. Rafał zmagał się z chorobą od momentu gdy się poznaliśmy. Mimo to nie odpuszczał, wziął byka za rogi i postanowił zostać informatykiem. W czasie studiowania, pewien czas go nie było. Nie wiele osób wiedziało ale ten czas spędził w szpitalu. Wrócił, nie poddawał się. Nie był prymusem. Zaraz po szkole przeprowadził się do Wrocławia, znalazł pracę, miał dziewczynę. Wydawało się, że życie zaczęło się układać. Próbowałem nie raz ustawić jakieś spotkanie 4ki najwspanialszych aby uczcić stare wypady do Magnolii. Niestety nie udało się. Wczoraj 26.09 zupełnym przypadkiem dowiedziałem się, że Rafała z nami nie ma. Żal człowieka, który był młody i pozytywnie nastawiony do życia mimo przeciwności losu, które go spotykały. Wiecznie uśmiechnięty, pełny wigoru i pasji. Człowiek, jakich mało. Mam nadzieję, że Rafał odczuwał już tylko spokój. Szacunek Łysy