Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2014

Kiedy powiedzieć dość i czy dość jest uzasadnione...

Bywają w życiu człowieka takie momenty, w których bez kogoś obok mu źle. Czas dłuży się straszebnie a wszystko w około denerwuje. Chwile słabości zagryzamy czekoladą, nerwy koimy w wannie ciepłej wody a pod ciepłą pościelą szukamy inspiracji w muzyce. Człowiek nie ma ochoty na nic innego. Wyjście z łóżka jest karą a zrobienie czegoś prócz walki z wewnętrznym fochem graniczy z cudem... Zastanawia mnie fakt czy umysł potrzebuje odpoczynku? Czy liczy sekundy do wyjścia z pracy i się wyłącza...? Jak długo w człowieku zbiera się niechęć do pracy i myślenia. Kiedy powiedzieć dość i czy dość jest uzasadnione...