Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2013

Po prostu wiosna...

Powolne myśli biegają po pokoju szukając ujścia. Uliczne wyjce rozpoczynają dzień od jakże harmonicznego darcia ryja. Wszystko w około porusza melancholijny nastrój wiosny; świat budzi się by żyć czekając na pierwsze promienie słoneczne. Babcie z bloku na przeciwko wychodzą w swych moherowych beretach by móc się ustawić w kolejce do biedronki bo dziś promocja na mięso, starzy wyjadacze spod sklepu jeszcze słodko drzemią gdy ich "koledzy" wybierają puszki z rewirów. Psy wychodzą na dwór ze swymi panami, którzy nie zdążyli zażyć odpowiedniej dawki kofeiny. Z mieszkania obok dobiegają krzyki ponaglające uczennice gimnazjum, która i tak nie zdąży na zajęcia bo ze znajomymi umówiona jest na fajkę. Przyjeżdżają pierwsze busy z dostawą jakże to świeżych, odnawianych bułek. Pieczą się jajecznice z jajek sprzed tygodnia i wsuwają płatki kukurydziane wraz z mlekiem z kartonu. Samochody wyruszyły już w bój by już z samego rana wyrzucić wiązankę łacińską w drodze do pracy, a nie mówiąc j

Być dla siebie przykładem...

Kreowanie nowego świata jest trudne, łatwiej zacząć od siebie. Pokonać każdą szarość w sobie, tak aby miała kolor tęczy. Nie dostrzegamy własnych wad, ziemia kręci się wokół nas. Często naszym jedynym problemem jest nasza osobowość. Gdy człowiek siedzi sam ze sobą już zbyt długo zaczyna dostrzegać, co rani innych i jak temu zapobiec. I w ten sposób odradza się Feniks, niby ten sam a jednak nowy...

Dzień dobry...

Człowiek szczęśliwy nie ma czasu wolnego; wszystko co cieszyło go wcześniej odrzuca w kąt by opływać w beztrosce. Czas staje się momentem, który oddala nas od siebie. W tej chwili patrząc na świat przestaje zauważać zakochanych bo ich widok nie kuje już w oczy, "nie widzę brudnych ulic a latarnie nie gasną", przez różowe okulary patrzę i widzę. "Jestem kim jestem inny nie będę...", akceptacja nowej rzeczywistości była trudna ale możliwa. Patrzę pod nogi, zbyt wiele razy upadłem, ale cieszę się Słońcem bo dzień dopiero się rozpoczął...