Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2016

Pisane kiedyś...

Siedzę pośrodku pustych ścian i żebrzę o smak. Ręce nieposłuszne błądzą wśród słów. Czas nie ma racji, świat zatrzymał się tu. Szum pośród ciszy, cisza wśród ścian. Nagie cienie wśród drzew, szum wody w bramie z krat.

Jak kwiat szukam wody...

Jak często się dusisz, błagasz o śmierć, podwiązujesz emocje, czekasz na deszcz? Ile czasu minąć musi by zniknął ciężar z piersi, by znów nauczyć się latać? Ile uderzeń motylich skrzydeł musisz usłyszeć by znów uśmiechnąć się w duszy i nie martwić cudzym słowem? Ile nadziei należy zmarnować by cieszyć się tylko chwilą szczęścia? Wypluwam jad wysysany z życia. Karmię się promieniem słońca, uśmiechem ludzi, dobrym słowem. Jak kwiat szukam wody...

Gdzie kryje się smak?

Radość, którą człowiek czerpie z poznawania nowych ludzi nie jest współmierna z radością odczuwaną na widok osób, które się już zna. To gdzie kryje się tajemnica uszczęśliwiania własnej osoby? Czy porzucać stary kontynent by odkryć nowy? Czy ciepło które człowiek czuje widząc znajome twarze jest lepsze jak tymczasowy głód poznania? Co powiedziałby Kolumb albo jakiś epokowy wynalazca? Gdzie kryje się smak? Chciałbym wyjechać, podróżować, szukać smaku i jednocześnie czuć ciepło i wygodę domowego ogniska. Mieć ciastko i zjeść ciastko

Jeżeli...

Gdy szukasz rozwiązania problemu a nie go unikasz, właśnie wtedy nazywane jest to mądrością. Jeżeli topisz się we własnych myślach, marnujesz czas na niewypowiedziane dialogi sam sobie wrogiem jesteś. Jeżeli jesteś a nie bywasz, słuchasz a nie słyszysz, jeżeli czujesz, że żyjesz a nie żyjesz by to czuć. Jeżeli już... to bądź tym kim chcesz być, a nie tym kim Ci każą, wymagają, chcą żebyś był...