Przejdź do głównej zawartości

Jak kwiat szukam wody...

Jak często się dusisz, błagasz o śmierć, podwiązujesz emocje, czekasz na deszcz? Ile czasu minąć musi by zniknął ciężar z piersi, by znów nauczyć się latać? Ile uderzeń motylich skrzydeł musisz usłyszeć by znów uśmiechnąć się w duszy i nie martwić cudzym słowem? Ile nadziei należy zmarnować by cieszyć się tylko chwilą szczęścia? Wypluwam jad wysysany z życia. Karmię się promieniem słońca, uśmiechem ludzi, dobrym słowem. Jak kwiat szukam wody...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zachowujcie się z wzajemnością..

Dobro człowieka nie powinno opierać się o wszystko co powie czy zrobi lecz również o słowa nie wypowiedziane. Sytuacje, w których wstrzymał się od głosu, stłumił w sobie wewnętrzne zło i nie zrobił całkowicie nic wtedy gdy zwykły człowiek by pękł. Niczym brzeg lądu, o który uderzają fale - za każdym razem zostaje coraz mniej. Szanujcie drugiego człowieka i zachowujcie się z wzajemnością..

Pamiętaj by dawać to co najlepsze!

Z szacunkiem podchodź do gór czyiś oczekiwań, omijaj łańcuchy obowiązków, sznuruj porządnie buty swojej ambicji. Wchodź zawsze od południa by mech czyiś czarnych chmur nie przekroczył twojej drogi. Na koniec ciesz się ze zdobycia szczytu ale nie myśl, że większych nie ma i możesz już odpocząć. Hartuj duszę, uchylaj komuś słońca ale to przenigdy się nie poddawaj. Czas w podróży z kimś mija szybciej. Pamiętaj by dawać to co najlepsze!