Przejdź do głównej zawartości

Kocham to obietnica składana codziennie...

Minął rok w moim świecie, przynajmniej tak by się wydawało. W czasie gdy zakwitały drzewa i kwiaty moje zimne serce opuścił lód. Znalazło się dla mnie miejsce, znalazł się kąt w czyimś sercu. Upojeni chwilą czerpaliśmy z życia najlepsze; nieprzespane noce, prace odkładane w kąt, setki uśmiechów i płacz. Wspólna codzienność odebrała ochotę na życie poza własnym towarzystwem. Ciepło płynące ze zranionych już nie raz serc rozgrzewało i dawało ochotę na więcej. Minął rok.. bo jakże nazwać codzienność. Z dnia na dzień uczę się kochać, z dnia na dzień staram się o rzecz niby prostą, o wieź trzymającą nas razem. Poświęcenie to rzecz uzależniająca... Kocham to znaczy chce z Tobą być na co dzień, chcę się z Tobą budzić, chcę robić pranie, chcę mieć Cię blisko. Kocham to obietnica składana codziennie...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zachowujcie się z wzajemnością..

Dobro człowieka nie powinno opierać się o wszystko co powie czy zrobi lecz również o słowa nie wypowiedziane. Sytuacje, w których wstrzymał się od głosu, stłumił w sobie wewnętrzne zło i nie zrobił całkowicie nic wtedy gdy zwykły człowiek by pękł. Niczym brzeg lądu, o który uderzają fale - za każdym razem zostaje coraz mniej. Szanujcie drugiego człowieka i zachowujcie się z wzajemnością..

Szemrzą słowa...

Zbiór myśli, cudownie otwartych źrenic, jak deszczu wagony mkną ku wichru tortury. I tęsknią za suchą wodą, jutro odejdą gdy świat się uśmiechnie do Ciebie. Toczą swe słowa namiętnie jak kat, który rozpościera sieci wulgaryzmów i warg. Czerwieni się strach, łapczywie pijący opowieści spod poduszek niewiast płaczących i użala się nad losem chmur co znikają za rogiem jak to one tylko potrafią. I wstanie dzień ponownie lecz wcale gdy zanucą mu pieśń powrotną jak marsz. Cudowne będzie popatrzeć jak stykają się on i ona, wiersz i cud oka, maleńka iskra co krzyczeć nie woła. Miłość miotać się będzie w popędzie i wcale. Szemrzą słowa...