Wiązanie się z kobietą, która ma dzieci to jak granie na cudzych save'ach.
Lato... Człowiek zamiast odpoczywać i pływać w Słońcu haruje jak dziki wół, sesja, praca i gorąco. W między czasie wizja na pisanie pracy inżynierskiej. Stosunkowo dziwne będą przyszłe miesiące. Ciekaw jestem jak się sytuacja rozwinie. Mój umysł leży pod ścianą i płacze, gorąco wypłukuje resztki sił. Mam usilne wrażenie, że ktoś celowo wymyślił pisanie egzaminów tuż obok poczynań z inżynierką. Czekam na chęci, "może sen przyjdzie".
Mężczyźnie po 30, który nie ma dzieci i nigdy praktycznie nie był w poważnym związku nie da się zaktualizować software'u, zrobić hardreset'u ani przywrócić do ustawień fabrycznych... Wiem już skąd mój ex zaczerpnął tą mądrość życiową, którą bardzo często słyszałam. Dlatego też m.in. jest już "ex"...
OdpowiedzUsuń"Nie sztuką jest się nie sparzyć, jeśli się nigdy nie podchodziło do ognia"
OdpowiedzUsuńDwojako można to rozumieć... Nie sztuką jest się uśmiechać gdy wszystko idzie po naszej myśli, sztuką jest iść dalej gdy na drodze napotykamy same przeszkody ...
OdpowiedzUsuńNie ocenia się kogoś po tym, że ma dziecko z nieodpowiednią osobą. A porównywanie dzieci do save'ow zakrawa o dehumanizację
OdpowiedzUsuń