Przejdź do głównej zawartości

Smak pojawia się tam gdzie gotuje się długo...

Z biegiem lat człowiek dostrzega pewne rzeczy. Dla przykładu miłość zaczyna się tam gdzie akceptowane są wady drugiej osoby.Gdzie upór i złość ustępują szczęściu drugiej osoby. Świat zamieszkują różne humory a pamiętać należy o tych, które zostawiają uśmiech na ustach bądź też miłe wspomnienia. Nie ma sensu kłamać tam gdzie człowiek zamierza odpoczywać. Dom to miejsce święte i powinno wracać się do niego jak do sanktuarium. Wyzbyć się należy wszelkich niesmaków by odczuć przyjemność przebywania w domu. Zachcianki są ulotne i nie warte uwagi. Smak pojawia się tam gdzie gotuje się długo...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Braki...

Lato... Człowiek zamiast odpoczywać i pływać w Słońcu haruje jak dziki wół, sesja, praca i gorąco. W między czasie wizja na pisanie pracy inżynierskiej. Stosunkowo dziwne będą przyszłe miesiące. Ciekaw jestem jak się sytuacja rozwinie. Mój umysł leży pod ścianą i płacze, gorąco wypłukuje resztki sił. Mam usilne wrażenie, że ktoś celowo wymyślił pisanie egzaminów tuż obok poczynań z inżynierką. Czekam na chęci, "może sen przyjdzie".

"Taka miłość jest jedna"

Moja odpowiedź na Walentynki? Przespałem. Świetna okoliczność dla ludzi mających drugą połówkę. Osobiście mi te święto nie przeszkadza, choć wywołuje nie potrzebną presję posiadania kogoś obok. Miliony serduszek, kupidynów, ogrom czerwieni itp. Dziś natomiast wstałem z piosenką na ustach, która jednak bezpośrednio wiąże się z tym świętem. Posłuchajcie sami  http://www.youtube.com/watch?v=OnYQvxrNTUQ