"Żyj tak jak marzysz, a nie marz o tym by żyć." czy cytowanie samego siebie to coś dziwnego? Zaczynam zastanawiać się po co były wielkie plany, poukładany świat, koło składające się z kolejno wkładanych szprych skoro życie szykuje nam nie przewidziane plany. Na dzień dzisiejszy wiem, że ważny jest tylko jeden cel, który popchnie do przodu i nie pozwoli zapomnieć o tym co trzeba robić żeby nie stać w miejscu a wszystko inne to dodatki, marzenia, coś mniej rzeczywistego. Wydawało mi się, że moje życie jest poukładane w jakiś ścisły terminarz, że wiem czego chcę i jest to powód do dumy. Okazało się, że powodem do dumy nie jest planowanie a radzenie sobie w przypadkach kiedy tego planu nie ma, kiedy coś wydarzy się poza naszą jurysdykcją. Świat nie jest zlepiony z planów lecz marzeń...
wielka wojna mniejszości czyli o sobie samym
Komentarze
Prześlij komentarz