Przejdź do głównej zawartości

Świat nie jest zlepiony z planów lecz marzeń...

"Żyj tak jak marzysz, a nie marz o tym by żyć." czy cytowanie samego siebie to coś dziwnego? Zaczynam zastanawiać się po co były wielkie plany, poukładany świat, koło składające się z kolejno wkładanych szprych skoro życie szykuje nam nie przewidziane plany. Na dzień dzisiejszy wiem, że ważny jest tylko jeden cel, który popchnie do przodu i nie pozwoli zapomnieć o tym co trzeba robić żeby nie stać w miejscu a wszystko inne to dodatki, marzenia, coś mniej rzeczywistego. Wydawało mi się, że moje życie jest poukładane w jakiś ścisły terminarz, że wiem czego chcę i jest to powód do dumy. Okazało się, że powodem do dumy nie jest planowanie a radzenie sobie w przypadkach kiedy tego planu nie ma, kiedy coś wydarzy się poza naszą jurysdykcją. Świat nie jest zlepiony z planów lecz marzeń...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Braki...

Lato... Człowiek zamiast odpoczywać i pływać w Słońcu haruje jak dziki wół, sesja, praca i gorąco. W między czasie wizja na pisanie pracy inżynierskiej. Stosunkowo dziwne będą przyszłe miesiące. Ciekaw jestem jak się sytuacja rozwinie. Mój umysł leży pod ścianą i płacze, gorąco wypłukuje resztki sił. Mam usilne wrażenie, że ktoś celowo wymyślił pisanie egzaminów tuż obok poczynań z inżynierką. Czekam na chęci, "może sen przyjdzie".

"Taka miłość jest jedna"

Moja odpowiedź na Walentynki? Przespałem. Świetna okoliczność dla ludzi mających drugą połówkę. Osobiście mi te święto nie przeszkadza, choć wywołuje nie potrzebną presję posiadania kogoś obok. Miliony serduszek, kupidynów, ogrom czerwieni itp. Dziś natomiast wstałem z piosenką na ustach, która jednak bezpośrednio wiąże się z tym świętem. Posłuchajcie sami  http://www.youtube.com/watch?v=OnYQvxrNTUQ