Przejdź do głównej zawartości

Walcz i wygrywaj, albo walcz po to by w końcu wygrać...

Życie biegnie jak szalone zatracając wartości, mącąc wody umysłu. Pochłania czas, uśmiech i łzy. Kiedyś człowiek warzył słowa przed ich wypowiedzeniem, dzisiaj bardziej otwarty używa ich zgodnie z przeznaczeniem. Kiedyś ktoś użył sformułowania: "Chcesz mieć rację czy spokój?". Ja należę chyba do tych, którzy tą rację chcą mieć. W niespokojnym życiu pełnym fal wymagań, stawiam czoło morzu i wypinam dumnie pierś łapiąc powietrze łapczywym oddechem. Walcz i wygrywaj, albo walcz po to by w końcu wygrać...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Braki...

Lato... Człowiek zamiast odpoczywać i pływać w Słońcu haruje jak dziki wół, sesja, praca i gorąco. W między czasie wizja na pisanie pracy inżynierskiej. Stosunkowo dziwne będą przyszłe miesiące. Ciekaw jestem jak się sytuacja rozwinie. Mój umysł leży pod ścianą i płacze, gorąco wypłukuje resztki sił. Mam usilne wrażenie, że ktoś celowo wymyślił pisanie egzaminów tuż obok poczynań z inżynierką. Czekam na chęci, "może sen przyjdzie".

"Taka miłość jest jedna"

Moja odpowiedź na Walentynki? Przespałem. Świetna okoliczność dla ludzi mających drugą połówkę. Osobiście mi te święto nie przeszkadza, choć wywołuje nie potrzebną presję posiadania kogoś obok. Miliony serduszek, kupidynów, ogrom czerwieni itp. Dziś natomiast wstałem z piosenką na ustach, która jednak bezpośrednio wiąże się z tym świętem. Posłuchajcie sami  http://www.youtube.com/watch?v=OnYQvxrNTUQ