Przejdź do głównej zawartości

Jestem zazdrosny...

Jestem zazdrosny...
o twoją przeszłość, w której mnie nie było,
o świat cały, który oglądał Cię przede mną,
o każdy uśmiech na zdjęciu i o same zdjęcia,
o zapach i smak, który zostawiłaś przechodząc,
o lata, które minęły i zostały tylko twoimi,
o spojrzenia przechodniów i o ich wyraz twarzy,
o sposób w jaki trzymasz kubek i upijasz łyk kawy,
o dywan czy panele, których dotykasz nagą stopą,
o łóżko, w którym mnie nie ma a jest wygodne,
o sen, w którym nie jestem głównym bohaterem,
o świat cały, bo jak zazdrosnym nie być...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Braki...

Lato... Człowiek zamiast odpoczywać i pływać w Słońcu haruje jak dziki wół, sesja, praca i gorąco. W między czasie wizja na pisanie pracy inżynierskiej. Stosunkowo dziwne będą przyszłe miesiące. Ciekaw jestem jak się sytuacja rozwinie. Mój umysł leży pod ścianą i płacze, gorąco wypłukuje resztki sił. Mam usilne wrażenie, że ktoś celowo wymyślił pisanie egzaminów tuż obok poczynań z inżynierką. Czekam na chęci, "może sen przyjdzie".

"Taka miłość jest jedna"

Moja odpowiedź na Walentynki? Przespałem. Świetna okoliczność dla ludzi mających drugą połówkę. Osobiście mi te święto nie przeszkadza, choć wywołuje nie potrzebną presję posiadania kogoś obok. Miliony serduszek, kupidynów, ogrom czerwieni itp. Dziś natomiast wstałem z piosenką na ustach, która jednak bezpośrednio wiąże się z tym świętem. Posłuchajcie sami  http://www.youtube.com/watch?v=OnYQvxrNTUQ