Przejdź do głównej zawartości

Liczyć, że człowieka nic nie zaskoczy...

Miarowość egzystencji, ściślej tkwienie w kręgu własnych prawd i złudzeń. Zamiast traktować wszystko z wdzięcznością, człowiek ocenia to własnymi kryteriami. Próbuje dopasować się do świata zamykając go w ramy swojej moralności. Wielokrotnie nie wiem co mam zrobić, co powiedzieć, jak zareagować "żeby  było dobrze". Kiedyś wszystko było prostsze, krok stawiany nie musiałbyć przemyślany. Dziś należy patrzeć o krok do przodu, mając nadzieje, że wszystkie zmienne pozostaną takie same. Liczyć, że człowieka nic nie zaskoczy...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Braki...

Lato... Człowiek zamiast odpoczywać i pływać w Słońcu haruje jak dziki wół, sesja, praca i gorąco. W między czasie wizja na pisanie pracy inżynierskiej. Stosunkowo dziwne będą przyszłe miesiące. Ciekaw jestem jak się sytuacja rozwinie. Mój umysł leży pod ścianą i płacze, gorąco wypłukuje resztki sił. Mam usilne wrażenie, że ktoś celowo wymyślił pisanie egzaminów tuż obok poczynań z inżynierką. Czekam na chęci, "może sen przyjdzie".

"Taka miłość jest jedna"

Moja odpowiedź na Walentynki? Przespałem. Świetna okoliczność dla ludzi mających drugą połówkę. Osobiście mi te święto nie przeszkadza, choć wywołuje nie potrzebną presję posiadania kogoś obok. Miliony serduszek, kupidynów, ogrom czerwieni itp. Dziś natomiast wstałem z piosenką na ustach, która jednak bezpośrednio wiąże się z tym świętem. Posłuchajcie sami  http://www.youtube.com/watch?v=OnYQvxrNTUQ