Przejdź do głównej zawartości

Dzień dobry...

Człowiek szczęśliwy nie ma czasu wolnego; wszystko co cieszyło go wcześniej odrzuca w kąt by opływać w beztrosce. Czas staje się momentem, który oddala nas od siebie. W tej chwili patrząc na świat przestaje zauważać zakochanych bo ich widok nie kuje już w oczy, "nie widzę brudnych ulic a latarnie nie gasną", przez różowe okulary patrzę i widzę. "Jestem kim jestem inny nie będę...", akceptacja nowej rzeczywistości była trudna ale możliwa. Patrzę pod nogi, zbyt wiele razy upadłem, ale cieszę się Słońcem bo dzień dopiero się rozpoczął...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zachowujcie się z wzajemnością..

Dobro człowieka nie powinno opierać się o wszystko co powie czy zrobi lecz również o słowa nie wypowiedziane. Sytuacje, w których wstrzymał się od głosu, stłumił w sobie wewnętrzne zło i nie zrobił całkowicie nic wtedy gdy zwykły człowiek by pękł. Niczym brzeg lądu, o który uderzają fale - za każdym razem zostaje coraz mniej. Szanujcie drugiego człowieka i zachowujcie się z wzajemnością..

Szemrzą słowa...

Zbiór myśli, cudownie otwartych źrenic, jak deszczu wagony mkną ku wichru tortury. I tęsknią za suchą wodą, jutro odejdą gdy świat się uśmiechnie do Ciebie. Toczą swe słowa namiętnie jak kat, który rozpościera sieci wulgaryzmów i warg. Czerwieni się strach, łapczywie pijący opowieści spod poduszek niewiast płaczących i użala się nad losem chmur co znikają za rogiem jak to one tylko potrafią. I wstanie dzień ponownie lecz wcale gdy zanucą mu pieśń powrotną jak marsz. Cudowne będzie popatrzeć jak stykają się on i ona, wiersz i cud oka, maleńka iskra co krzyczeć nie woła. Miłość miotać się będzie w popędzie i wcale. Szemrzą słowa...