Traktujesz mnie jak starą pralkę,
z dozą pogardy dla braku nowych możliwości,
ze świadomością o moim braku zawodności,
liczysz mi dni i godziny, męcząc się i narzekając pod nosem.
Mój wygląd doprowadza Cię do szału i nie pasuje do desgin'u, który sobie wymarzyłaś.
Mimo moich starań dalej pozostaje starym gratem.
W myślach widzisz mnie na skupie złomu i dziękujesz losowi, że już mnie zabrał.
Czekasz i marzysz a ja dalej robię to co do mnie należy...
z dozą pogardy dla braku nowych możliwości,
ze świadomością o moim braku zawodności,
liczysz mi dni i godziny, męcząc się i narzekając pod nosem.
Mój wygląd doprowadza Cię do szału i nie pasuje do desgin'u, który sobie wymarzyłaś.
Mimo moich starań dalej pozostaje starym gratem.
W myślach widzisz mnie na skupie złomu i dziękujesz losowi, że już mnie zabrał.
Czekasz i marzysz a ja dalej robię to co do mnie należy...
super !
OdpowiedzUsuń