Przejdź do głównej zawartości

Między...

Zajrzałem śmierci w twarz, a kolor jej oczu to zielony, 
gdy byłem z nią, jej uśmiech wydawał się znajomy,
czar prysł gdy karty rozdał los a cienka nić urwać się nie chciała, patrzyłem tylko jak odchodzi pragnąc mojego ciała. Świadom smaku jej ust żyłem pomiędzy światami,
błagając codzień aby mnie zabrała

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamiętaj by dawać to co najlepsze!

Z szacunkiem podchodź do gór czyiś oczekiwań, omijaj łańcuchy obowiązków, sznuruj porządnie buty swojej ambicji. Wchodź zawsze od południa by mech czyiś czarnych chmur nie przekroczył twojej drogi. Na koniec ciesz się ze zdobycia szczytu ale nie myśl, że większych nie ma i możesz już odpocząć. Hartuj duszę, uchylaj komuś słońca ale to przenigdy się nie poddawaj. Czas w podróży z kimś mija szybciej. Pamiętaj by dawać to co najlepsze!

Obojętność

Mając siebie blisko nie zawsze można dzielić się życiem bo wolnego czasu jest po prostu zbyt mało; ludzie, którzy nie chcą być obojętni zadręczają się tym faktem choć nie powinni. Wystarczy w swoim wnętrzu zbudować świątynie obojętności. ..