Przejdź do głównej zawartości

Co kolwiek usłyszysz w duszy samotnej to nie ptaków śpiew i ćwierkanie zalotne tylko szum drzew i liście spadające bo czymże jest pustka w sercu jak nie jesienią życia. Myśląc, że Ciebie spotkać to nie może kusisz los wymierzając mu cios białą rękawiczką. Mając wszystko nie rzucaj niczego w przepaść goryczy i pychy. Bądź, wybaczaj, proś - tym karmi się miłość a podlewą się ją wspólną pracą. Umęczony przez sumienie wiednę czekając na to aż ktoś mnie znajdzie, przygarnie i zostanie tuż przy mym boku...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zachowujcie się z wzajemnością..

Dobro człowieka nie powinno opierać się o wszystko co powie czy zrobi lecz również o słowa nie wypowiedziane. Sytuacje, w których wstrzymał się od głosu, stłumił w sobie wewnętrzne zło i nie zrobił całkowicie nic wtedy gdy zwykły człowiek by pękł. Niczym brzeg lądu, o który uderzają fale - za każdym razem zostaje coraz mniej. Szanujcie drugiego człowieka i zachowujcie się z wzajemnością..

Szemrzą słowa...

Zbiór myśli, cudownie otwartych źrenic, jak deszczu wagony mkną ku wichru tortury. I tęsknią za suchą wodą, jutro odejdą gdy świat się uśmiechnie do Ciebie. Toczą swe słowa namiętnie jak kat, który rozpościera sieci wulgaryzmów i warg. Czerwieni się strach, łapczywie pijący opowieści spod poduszek niewiast płaczących i użala się nad losem chmur co znikają za rogiem jak to one tylko potrafią. I wstanie dzień ponownie lecz wcale gdy zanucą mu pieśń powrotną jak marsz. Cudowne będzie popatrzeć jak stykają się on i ona, wiersz i cud oka, maleńka iskra co krzyczeć nie woła. Miłość miotać się będzie w popędzie i wcale. Szemrzą słowa...