Przejdź do głównej zawartości

Krótko i na temat...

Spoglądając na te puste ulice i wiecznie brudne okna miasta, w którym życie toczy się za roletami myślę o sromotnej klęsce,  którą poniosłem wychodząc dziś z domu. Wszedobylski spokój wypełniony jest krzykiem mniejszości narodowej opalającej swe tłuste zady tuż na przeciw ratusza. Nic dziwnego iż polscy turyści omijają tą miejscowość dużym łukiem a zajedżają tu tylko Niemcy. Chociaż i oni dostają szoku, że tak wiele "brudu" leży na ulicach. Zwracając uwagę już tylko na piękną pogodę marzę o poobiedniej drzemce gdzieś przy szumie morza. Byle do końca zmiany...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zachowujcie się z wzajemnością..

Dobro człowieka nie powinno opierać się o wszystko co powie czy zrobi lecz również o słowa nie wypowiedziane. Sytuacje, w których wstrzymał się od głosu, stłumił w sobie wewnętrzne zło i nie zrobił całkowicie nic wtedy gdy zwykły człowiek by pękł. Niczym brzeg lądu, o który uderzają fale - za każdym razem zostaje coraz mniej. Szanujcie drugiego człowieka i zachowujcie się z wzajemnością..

Braki...

Lato... Człowiek zamiast odpoczywać i pływać w Słońcu haruje jak dziki wół, sesja, praca i gorąco. W między czasie wizja na pisanie pracy inżynierskiej. Stosunkowo dziwne będą przyszłe miesiące. Ciekaw jestem jak się sytuacja rozwinie. Mój umysł leży pod ścianą i płacze, gorąco wypłukuje resztki sił. Mam usilne wrażenie, że ktoś celowo wymyślił pisanie egzaminów tuż obok poczynań z inżynierką. Czekam na chęci, "może sen przyjdzie".