Przejdź do głównej zawartości

Peace, Love & Music...

Życiowa chwila następuje tuż po przypływie chęci i promieni radości. Mając na celu swoistą naturę człowieka dążę do doskonałości jak i chwili spokoju. Gdzieś pomiędzy czterema kątami przebiega kat chowając się w cieniu lenistwa. Choć niczego nie muszę to i nic mi się nie chce. Wierzę w spokój i czas poświęcony stanu błogiemu zwanemu po prostu wakacje. Już jutro przyjdzie czas, już jutro chwila spokoju. Pocieszając się tą myślą żyję z dnia na dzień jako kur domowy, asystent mojej jakże doskonałej "Kurki". Peace, Love & Music...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zachowujcie się z wzajemnością..

Dobro człowieka nie powinno opierać się o wszystko co powie czy zrobi lecz również o słowa nie wypowiedziane. Sytuacje, w których wstrzymał się od głosu, stłumił w sobie wewnętrzne zło i nie zrobił całkowicie nic wtedy gdy zwykły człowiek by pękł. Niczym brzeg lądu, o który uderzają fale - za każdym razem zostaje coraz mniej. Szanujcie drugiego człowieka i zachowujcie się z wzajemnością..

Braki...

Lato... Człowiek zamiast odpoczywać i pływać w Słońcu haruje jak dziki wół, sesja, praca i gorąco. W między czasie wizja na pisanie pracy inżynierskiej. Stosunkowo dziwne będą przyszłe miesiące. Ciekaw jestem jak się sytuacja rozwinie. Mój umysł leży pod ścianą i płacze, gorąco wypłukuje resztki sił. Mam usilne wrażenie, że ktoś celowo wymyślił pisanie egzaminów tuż obok poczynań z inżynierką. Czekam na chęci, "może sen przyjdzie".