Mówią, że sztuka powstaje w bólu. Blues jest tego potwierdzeniem a treny Kochanowskiego uzupełnieniem. Twierdzą, że ta najlepsza muzyka tworzona jest na haju, że artyści nie są sobą a ja uważam, że się uzewnętrzniają, nie boją się mówić o problemach. Narkotyki dla nich to tylko ucieczka przed bólem. To on tworzy wszystko co piękne. W bólu rodzi się piękno...
wielka wojna mniejszości czyli o sobie samym
Komentarze
Prześlij komentarz