Przejdź do głównej zawartości

Rozumiem...

Samobójców z ich nie chęcią do świata, transwestytów z ich chęcią zmiany natury, ludzi wierzących z ich podejściem do życia, wszystkie subkultury, które chcą być indywidualne, dzieci, które chcą być już dorosłe, osoby uzależnione za oddawanie się temu co lubią, sportowców za ideę, koksów za chęć bycia kimś ważniejszym, panny,  które sypiają z kim popadnie i tych cwaniaków, którzy wyliczają w towarzystwie wszystkie te panny, złodziei, bandytów,  złośliwych stróżów prawa, wścibską sąsiadkę i wszystkich tych, którzy chcą za wszelką cenę zmienić swoje życie ale nie znają konkretnego przepisu i próbują wszystkiego. W naturze ludzi jest to by dążyć do poprawy bytu choć często za późno uświadamiamy sobie, że mieliśmy wszystko a chcieliśmy o wiele za dużo...

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Braki...

Lato... Człowiek zamiast odpoczywać i pływać w Słońcu haruje jak dziki wół, sesja, praca i gorąco. W między czasie wizja na pisanie pracy inżynierskiej. Stosunkowo dziwne będą przyszłe miesiące. Ciekaw jestem jak się sytuacja rozwinie. Mój umysł leży pod ścianą i płacze, gorąco wypłukuje resztki sił. Mam usilne wrażenie, że ktoś celowo wymyślił pisanie egzaminów tuż obok poczynań z inżynierką. Czekam na chęci, "może sen przyjdzie".

"Taka miłość jest jedna"

Moja odpowiedź na Walentynki? Przespałem. Świetna okoliczność dla ludzi mających drugą połówkę. Osobiście mi te święto nie przeszkadza, choć wywołuje nie potrzebną presję posiadania kogoś obok. Miliony serduszek, kupidynów, ogrom czerwieni itp. Dziś natomiast wstałem z piosenką na ustach, która jednak bezpośrednio wiąże się z tym świętem. Posłuchajcie sami  http://www.youtube.com/watch?v=OnYQvxrNTUQ