Miałem nadzieję na wiatr, który poruszy słowa, widziałem płatki śniegu, które wzruszyć miały wyobraźnie.
Nic szczególnego się nie stało, święta minęły, rozpoczął się okres oczekiwania na bal sylwestrowy. Wspomnienia z całego roku napływają niczym nie pohamowana rzeka, nic nie zabije smaku nowości. Ten rok rozpocznę na nowo, w zupełnie nowym miejscu z ludźmi, którym wierze i dziele się z nimi wszystkim. Jedyne czego pragnę to nowości, bo czymże jest młodość? Czasem nie pragnieniem odczuwania czegoś nowego? Chciałbym znać wszystkie smaki, usłyszeć wszystkie słowa i widzieć wszystko co można by zobaczyć. Wiedzieć tyle ile potrzebne jest do szczęścia i wrócić do niego gdy będę gotowy. Żegnam was i powitam już nie długo, bogatszy o nowe doświadczenia i starszy o kolejny rok. Bywajcie...
Nic szczególnego się nie stało, święta minęły, rozpoczął się okres oczekiwania na bal sylwestrowy. Wspomnienia z całego roku napływają niczym nie pohamowana rzeka, nic nie zabije smaku nowości. Ten rok rozpocznę na nowo, w zupełnie nowym miejscu z ludźmi, którym wierze i dziele się z nimi wszystkim. Jedyne czego pragnę to nowości, bo czymże jest młodość? Czasem nie pragnieniem odczuwania czegoś nowego? Chciałbym znać wszystkie smaki, usłyszeć wszystkie słowa i widzieć wszystko co można by zobaczyć. Wiedzieć tyle ile potrzebne jest do szczęścia i wrócić do niego gdy będę gotowy. Żegnam was i powitam już nie długo, bogatszy o nowe doświadczenia i starszy o kolejny rok. Bywajcie...
Komentarze
Prześlij komentarz