Przejdź do głównej zawartości

4. Sprzątanie wygodnych

Żegnał się słowami: "Nie jestem żadną małpą ubraną w aksamity". Dziwnie było patrzeć jak znika.
Gubernator był z niego kawał chama choć nigdy źle mu nie życzyłem. Gdy wyciekła wiadomość o nowoczesnej broni, która po człowieku pozostawia tylko nie zapisany akt zgonu ludzie poczęli rozumieć gdzie podziali się ich bliscy. Ja w czasie stanu wojennego nie wygodnych ludzi po prostu usuwano. Gdy ktoś dowiedział się, że interesuje się nim ZOR (Zmotoryzowany Oddział Religijny), nie mijał tydzień i słuch o nim ginął. Ja ukrywałem się już od trzech miesięcy dwóch tygodni i czterech dni. Dopiero teraz zacząłem tęsknić za monotonią, za tym, że mogłem wrócić do domu i oglądać cały wieczór telewizję. W partyzantce nie było takiej możliwości każdy miał jakieś zadanie do wypełnienia i nie starczało już czasu na bycie "wygodnym" bo tak nazywałem lenistwo...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zachowujcie się z wzajemnością..

Dobro człowieka nie powinno opierać się o wszystko co powie czy zrobi lecz również o słowa nie wypowiedziane. Sytuacje, w których wstrzymał się od głosu, stłumił w sobie wewnętrzne zło i nie zrobił całkowicie nic wtedy gdy zwykły człowiek by pękł. Niczym brzeg lądu, o który uderzają fale - za każdym razem zostaje coraz mniej. Szanujcie drugiego człowieka i zachowujcie się z wzajemnością..

Pamiętaj by dawać to co najlepsze!

Z szacunkiem podchodź do gór czyiś oczekiwań, omijaj łańcuchy obowiązków, sznuruj porządnie buty swojej ambicji. Wchodź zawsze od południa by mech czyiś czarnych chmur nie przekroczył twojej drogi. Na koniec ciesz się ze zdobycia szczytu ale nie myśl, że większych nie ma i możesz już odpocząć. Hartuj duszę, uchylaj komuś słońca ale to przenigdy się nie poddawaj. Czas w podróży z kimś mija szybciej. Pamiętaj by dawać to co najlepsze!