Z reguły łatwiej jest pisać... Wypowiedzianych słów nie można cofnąć, wy-edytować, wyrzucić. Pisząc zastanawiasz się dłużej na tym co chcesz przekazać ale masz pewność, że będzie to stuprocentowe wyrażenie myśli. Słowa mogą zostać zapomniane, mając coś na papierze sam decydujesz o czym chcesz zapomnieć. Słowa ranią bardziej niż przekazanie tego samego czarne na białym. Litery czytane przez kogoś nabierają ton głosu osoby piszącej tekst, wizualizują osobę choć nie przekazują uczuć wypisanych na twarzy. Kłamstwo smakuje lepiej gdy się je czyta choć nigdy nie da się odgadnąć jaka jest prawda.
Z szacunkiem podchodź do gór czyiś oczekiwań, omijaj łańcuchy obowiązków, sznuruj porządnie buty swojej ambicji. Wchodź zawsze od południa by mech czyiś czarnych chmur nie przekroczył twojej drogi. Na koniec ciesz się ze zdobycia szczytu ale nie myśl, że większych nie ma i możesz już odpocząć. Hartuj duszę, uchylaj komuś słońca ale to przenigdy się nie poddawaj. Czas w podróży z kimś mija szybciej. Pamiętaj by dawać to co najlepsze!
kłamstwo zachowane na papierze boli jeszcze bardziej niż to raz gdzieś zasłyszane i zapomniane...
OdpowiedzUsuń