Bezwzględna rzeczywistość narzuciła wrzesień na kark. Dziwny jest fakt, że nie czuję z tego powodu smutku. Panuje jakaś taka znieczulica. Jeszcze tylko tydzień i wszystko będzie się toczyło troszkę inaczej. Wreszcie odpocznę od zgiełku miasta i codziennych problemów. Woodstock'u przybywam;)
wielka wojna mniejszości czyli o sobie samym
Komentarze
Prześlij komentarz