Przejdź do głównej zawartości

Oszust



Słońce oświetlało ich twarze
Obłoki pięknie tańczyły na niebie
Źdźbła trawy tak podobne do siebie
Świst wiatru w ich gwarze


Krople rosy o poranku
Zapach świeżo ściętego drzewa
Czerwień owocu co dojrzewa
Widok huśtawki na krużganku

Widok z okna dużego pokoju
Pościel z ich zapachem
Piękne gwiazdy nad dachem
Godziny snu i spokoju

I wreszcie znowu te usta
i znowu te języki
w rytm jednej muzyki
muzyki oszustwa...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zachowujcie się z wzajemnością..

Dobro człowieka nie powinno opierać się o wszystko co powie czy zrobi lecz również o słowa nie wypowiedziane. Sytuacje, w których wstrzymał się od głosu, stłumił w sobie wewnętrzne zło i nie zrobił całkowicie nic wtedy gdy zwykły człowiek by pękł. Niczym brzeg lądu, o który uderzają fale - za każdym razem zostaje coraz mniej. Szanujcie drugiego człowieka i zachowujcie się z wzajemnością..

Szemrzą słowa...

Zbiór myśli, cudownie otwartych źrenic, jak deszczu wagony mkną ku wichru tortury. I tęsknią za suchą wodą, jutro odejdą gdy świat się uśmiechnie do Ciebie. Toczą swe słowa namiętnie jak kat, który rozpościera sieci wulgaryzmów i warg. Czerwieni się strach, łapczywie pijący opowieści spod poduszek niewiast płaczących i użala się nad losem chmur co znikają za rogiem jak to one tylko potrafią. I wstanie dzień ponownie lecz wcale gdy zanucą mu pieśń powrotną jak marsz. Cudowne będzie popatrzeć jak stykają się on i ona, wiersz i cud oka, maleńka iskra co krzyczeć nie woła. Miłość miotać się będzie w popędzie i wcale. Szemrzą słowa...