I na każdym kroku czai się ten niedobry sen. Śmiech pozbawiony celu, łzy leniwe bez powodu i życie smakujące błotem. Nic nie jest tak jak kiedyś, choć milczenie jest złotem a ludzie zawsze kłamią. Nabieram nowych warstw do swych idei, choć dalej nie wiem czego chce...
Z szacunkiem podchodź do gór czyiś oczekiwań, omijaj łańcuchy obowiązków, sznuruj porządnie buty swojej ambicji. Wchodź zawsze od południa by mech czyiś czarnych chmur nie przekroczył twojej drogi. Na koniec ciesz się ze zdobycia szczytu ale nie myśl, że większych nie ma i możesz już odpocząć. Hartuj duszę, uchylaj komuś słońca ale to przenigdy się nie poddawaj. Czas w podróży z kimś mija szybciej. Pamiętaj by dawać to co najlepsze!
Komentarze
Prześlij komentarz