Przejdź do głównej zawartości

Pytanie

Kim jestem? Sentymentalnym romantykiem spragnionym miłości?
Wydawało mi się iż narosłem już kamieniem i stałem się jak reszta... ale dalej przeżywam, dalej jest mi źle... chce wierzyć, że będzie dobrze ale czasami tracę siły, uciekam... czy wiesz jak to jest gdy już od długiego czasu nic nie idzie po twej myśli? Tracąc resztki honoru chwytam się każdej przepływającej deski, czy ktoś specjalnie rzuca mi pod nogi kłody? Szum wody koi myśli strapione, choć czuję, że tonę - uspakajający jest to szum

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pamiętaj by dawać to co najlepsze!

Z szacunkiem podchodź do gór czyiś oczekiwań, omijaj łańcuchy obowiązków, sznuruj porządnie buty swojej ambicji. Wchodź zawsze od południa by mech czyiś czarnych chmur nie przekroczył twojej drogi. Na koniec ciesz się ze zdobycia szczytu ale nie myśl, że większych nie ma i możesz już odpocząć. Hartuj duszę, uchylaj komuś słońca ale to przenigdy się nie poddawaj. Czas w podróży z kimś mija szybciej. Pamiętaj by dawać to co najlepsze!

Obojętność

Mając siebie blisko nie zawsze można dzielić się życiem bo wolnego czasu jest po prostu zbyt mało; ludzie, którzy nie chcą być obojętni zadręczają się tym faktem choć nie powinni. Wystarczy w swoim wnętrzu zbudować świątynie obojętności. ..